Kolejne ciepłe danie, które na stałe zagościło w moim jadłospisie podczas postu dr Dąbrowskiej. Bazą jest klasyczny wywar warzywny, ale zamiast pomidorów, jak to zwykłam robić, dodałam cebulę. Taką pokrojoną cieniutko w talarki. Do tego wyhodowane w domu kiełki brokuła i danie na 2-3 dni gotowe. Aaaa i nie zapominajcie o ostrości! Chili habanero albo płatki chili pasują idealnie.
Składniki
- 1 opakowanie włoszczyzny (pietruszka, 2 marchewki, seler, kawałek pora)
- 2 litry wody
- 3 ząbki czosnku
- 3 średnie cebule
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- pół łyżeczki majeranku
- chili habanero (dla fanów ostrości)
- szczypta soli i pieprzu
- szczypta ziół prowansalskich
Przygotowanie
- Włoszczyznę umyjcie, pokrójcie w niewielkie kawałki, włóżcie do garnka, zalejcie wodą, dodajcie przyprawy i gotujcie koło 20 minut.
- W międzyczasie na gilotynie zetrzyjcie cebulę na cienkie talarki.
- Do gotującej się zupy dodajcie pokrojoną cebulę i gotujcie 8-10 minut.
- Na koniec dodajcie 3 łyżki koncentratu pomidorowego.
- Podawajcie z dużą ilością zieleniny (kiełki brokuła są idealne!)