Historia tych tostów to jak zwykle moje eksperymentowanie i korzystanie z tego co mam i znam. Uwielbiam serek z nerkowców w każdej postaci. Bardziej płynny jako sos do sałatki, twardy do krojenia na kanapkę i jako twarożek do wielu potraw. Właśnie tę ostatnią postać wykorzystałam tym razem. Uwielbiam też domowy chleb gryczany, który gości u nas od bardzo dawna. Ale to zestawienie choć przepyszne trzeba było jakoś podkręcić. Pomyślałam sobie o tostach! Tak tosty i do tego grillowane owoce. Wprawdzie uwielbiam pieczone brzoskwinie, ale nie przyjdzie mi jeszcze chwilę poczekać, więc idealnie wpasowała się gruszka.
SKŁADNIKI
- Serek z nerkowców
- Chleb gryczany z ziołami
- 1-2 gruszki
- Świeże zioła według uznania (polecam gorąco szałwię )
- Ocet balsamiczny do smaku
- Syrop z agawy/klonowy
- 2-3 pistacje
- sól himalajska
PRZYGOTOWANIE
- Przygotujcie serek z nerkowców i chleb. Możecie oczywiście użyć gotowego dobrej jakości pieczywa, choć namawiam do robienia domowego od razu w większej ilości. Serek z nerkowców jest bardzo łatwy w wykonaniu, trzeba tylko pamiętać o namoczeniu ich przez noc lub zalanie wrzątkiem na kilka godzin przed przygotowaniami.
- Jeżeli macie opiekacz/toster, to skorzystajcie z niego, żeby zarumienić pieczywo. Jeżeli nie, to możecie posmarować cienko chleb masłem roślinnym i podsmażyć na patelni albo podpiec w piekarniku z funkcją grilla (aż się zarumieni).
- Gruszkę pokrójcie na cienkie plasterki, posmarujcie cienką warstwą oliwy i octu balsamicznego i podsmażcie na średnio rozgrzanej patelni (uważajcie, żeby nie trzymać za długo bo łatwo można spalić!)
- Ciepłe tosty, posmarujcie serkiem, położcie na to grillowaną gruszkę, posypcie pokrojonymi pistacjami, solą himalajską i dodajcie ulubiona zieleninę (u nas sprawdza się szałwia i rozmaryn)