Podczas pierwszego postu dynię wykorzystywałam częściej w gulaszu warzywnym albo robiłam frytki. Aktualnie jestem wielką fanką zup i eksperymentuje niemalże codziennie z nowymi połączeniami. Bazą często jest wywar warzywny, ale kiedy nie mam pod ręką wszystkich składników działam z tym co mam. I też zachęcam Was do tego, żeby nie rezygnować ze zrobienia jakiegoś dania, bo nie macie np. pietruszki. Z takich spontanicznych eksperymentów wychodzą często bardzo fajne połączenia smakowe. Ja szczególnie lubię próbować nowych mieszanek przypraw i zakochałam się w chilli habanero w moich zupach kremach.
Składniki
- 1 kg dyni
- 3 średnie marchewki
- 1 duża cebula
- 1 niewielki kawałek pora
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 1/2 łyżeczki curry
- szczypta soli himalajskiej
- szczypta pieprzu
- chilli habanero (dla fanów ostrości)
Przygotowanie
- Pokrójcie dynię w ćwiartki, połóżcie na blasze piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia i pieczcie około 40 minut w minimum 200 stopniach.
- Obierzcie warzywa i pokrójcie w kostkę, w międzyczasie wlejcie do garnka 2 litry wody, dodajcie listki laurowe i ziele angielskie i zagotujcie.
- Do gotującej się wody dodajcie pokrojone warzywa i gotujcie około 25 minut.
- Upieczonej dyni dajcie chwilę ostygnąć i usuńcie pestki.
- Na koniec wyjmijcie pora, listki laurowe i ziele angielskie, dodajcie dynię i zmiksujcie na krem.
- Na koniec doprawcie według uznania. Dla mnie zupa smakuje najlepiej z curry i chilli habanero.
- Podawajcie z ulubioną zieleniną. Listki bazylii komponują się idealnie.